Coraz większa liczba osób znanych nam z ekranów telewizyjnych czy kinowych, podejmuje się stworzenia swojej biografii. Czasem życiowe perypetie opisywane są przez wprawnego autora czy publicystę, który para się tym zajęciem od dawna, a czasem same „gwiazdy” próbują swoich sił w słownej grze tworząc swoje autobiografie. Jednym z najnowszych wytworów tego gatunku jest książka o wiele mówiącym tytule „Amy. Moja córka”. Jak wielu z was się domyśla, biografia ta jest opisem życia Amy Winehouse, zmarłej w tragiczny sposób angielskiej wokalistki i autorki tekstów. Książka ta napisana została przez ojca Amy, który przedstawia w niej anegdoty z życia gwiazdy – związane zarówno z jej twórczością, ale i z dzieciństwem czy dorosłym życiem prywatnym.

23 lipca 2011 roku całe rzesze fanów, ale i rodzina i przyjaciele Amy Winehouse zamarli z przerażenia – wielka wokalistka odeszła z tego świata po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu. Ta niezwykle utalentowana i życzliwa dziewczyna nie poradziła sobie z trudnym światem show biznesu, w którym królują narkotyki i alkohol. Ze śmiercią córki nie mógł pogodzić się jej ojciec – Mitchell Winehouse, który postanowił spisać historię Amy  i przedstawić także te fakty z jej życia, których fani wcześniej nie znali. Z opisywanych wydarzeń i wspomnień tworzy portret – kobiety o wielkim i wrażliwym sercu, ale także kobiety o potężnym głosie. Poznajemy Amy od czasów dziecięcych wygłupów, muzycznych fascynacji, marzeń o sławie oraz historii jej niesamowitej kariery, po najmroczniejsze chwile walki z uzależnieniem. Dzięki połączeniu tego co prywatne, intymne, publiczne i osobiste, możemy poznać niesamowite życie jednej z najbardziej utalentowanych artystek. Jest to wyjątkowy pamiętnik osoby, która znała Amy najlepiej. Fanów tej piosenkarki nie trzeba przekonywać do sięgnięcia po tą książkę. Namawiamy szczególnie tych, którym zdarza się potępiać ludzi walczących z nałogami. Bo przecież oceniać jest łatwo, ale ilu z nas dałoby sobie radę w tak trudnym środowisku?

Autor cały dochód ze sprzedaży książki przekazuje na rzecz fundacji imienia Amy Winehouse.