25 lipca miała miejsce premiera najnowszej książki Bartłomieja Rychtera pt.: „Ostatni dzień lipca”. Akcja książki opiera się przede wszystkim na przyjaźni w czasach wojny. Książka zapewnia nam ogromną dawkę historii okraszoną nutką kryminalnych zagadek z realizmem psychologicznym włącznie.

Akcja rozgrywa się w latach 40.  ubiegłego wieku. Mimo to wnioski, które czytelnik może wyciągnąć po lekturze, są aktualne także i w dzisiejszych czasach. Opis sytuacji, w której toczy się akcja doskonale oddają te dwa wersy:
„Czekamy Ciebie, czerwona zarazo
Byś wybawiła nas od czarnej śmierci”

Niemcy, stacjonujący na terenie naszego kraju, ze strachem myślą o zbliżającej się Armii Czerwonej. W takiej scenerii toczy się akcja opowiadająca o dwóch nieznających się osobach – Niemcu i Polaku, którzy na własną rękę rozpoczynają śledztwo. Klaus Enkel stara się rozwiązać zagadkę samobójstwa swojego przyjaciela, natomiast Antoni Chlebowski wyjaśnia okoliczności śmierci zmarłej na jego oczach telegrafistki. Obaj bohaterowie w swoim otoczeniu mają więcej wrogów niż przyjaciół.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się, co łączy tych dwóch mężczyzn i w jaki sposób spotkają się ich losy – zapraszamy do lektury!