Ostatnio coraz bardziej popularne na rynku książkowym stają się erotyki. Wstęp do tego typu literatury niewątpliwie zrobił Grey i jego 50 twarzy. Jednak książka „Przeznaczona do gry” uważana jest za kolejny krok wgłębiania się w tą część świata literackiego, którego głównym tematem jest seks i uciechy cielesne.

Czytając tą książkę nie sposób nie wyobrażać sobie: a co by było, gdybym to ja znalazła się na miejscu tej kobiety? Główna bohaterka zostaje wplątana w grę miłosną. Dość nietypową grę miłosną, ponieważ na 48 godzin „pozbywa” się jednego ze zmysłów – wzroku. Przez dwa dni doznaje intensywnych uniesień, bo gdy wyłącza się jeden ze zmysłów inne się wyostrzają. Czuje najlżejszy nawet dotyk na każdej części swojego ciała, odkrywa nowe głębie smaków i potraw, które przez wydawało się jej, że zna. Słyszy najmniejszy nawet szmer, a każdy powiew i lekki zapach jest niesamowicie intensywny. W taki właśnie świat została wprowadzona Alexandra. Zgodziła się tylko i wyłącznie dlatego, że propozycja wyszła od faceta, który zawsze ją pociągał. Na 48 godzin stała się zależna od niego w 100%, za każdy wybryk ponosi wymyślną karę. Jest pobudzona do granic możliwości, wszystkie emocje odczuwa z nową nieznaną siłą. Została królikiem doświadczalnym dla naukowców, którzy badają skrupulatnie każdą jej reakcję.

„Przeznaczona do gry” to niesamowity erotyk, napisany bardzo przystępnym językiem. Czyta się go lekko i z zapartym tchem. Czytelnik ma wrażenie, że to jego zmysły są wystawione na próbę i reaguje razem z Alexandrą. Jak to się skończy? Odpowiedź zawarta jest na kartach książki.