Chcesz dobrego seksu? Daj się wyspać partnerce!
Często słyszany zwrot „Nie dziś kochanie, jestem zmęczona” – nabiera całkiem nowego znaczenia. Ostatnie badania amerykańskich naukowców wykazały, że niedobór snu poważnie szkodzi naszemu życiu seksualnemu.
Badania przeprowadzone przez North American MenopauseSociety (NAMS) na grupie 93 tysięcy kobiet jasno dowodzą, że istnieje zależność między jakością snu a czerpaniem przyjemności z seksualnych doznań.
Ja cię kocham, a ty śpisz
Zebrane wyniki wykazały, że im krótszy czas snu, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń w sferze seksualnej. Kobiety, które spały mniej niż 5 godzin na dobę lub cierpiały na bezsenność, deklarowały czterokrotnie większy spadek pożądania. Jakość i długość snu wpływała nie tylko na ogólne samopoczucie, ale także silne oddziaływała na sferę erotyczną.
Seks? STOP!
W Polsce sprawy łóżkowe wcale nie mają się lepiej. Jak pokazują badania, przemęczone i pochłonięte codziennymi problemami nie mamy ochoty na bliskość i namiętność. Z raportu „Seksualność Polaków 2017” wynika, że ze swojego życia seksualnego zadowolonych jest jedynie 49 procent kobiet. Szczególnie niepokoi fakt, że aż 30 procent Polek współżyło seksualnie z partnerem, mimo iż nie miało na to ochoty. Kochamy się coraz rzadziej i krócej – dowodzi opublikowany przez Zbigniewa Izdebskiego raport.
Jak czytamy na portalu http://kobiecosc.info/, przyczyn spadku libido może być wiele. Przepracowanie, stres, notoryczne zmęczenie – wszystko to rodzi frustrację i niezadowolenie, a co za tym idzie, brak chęci na współżycie lub obniżenie jego jakości. „Kobiety poświęcające się rodzinie i pracy często zapominają o własnych potrzebach seksualnych. Jeśli ten stan trwa kilka dni nie jest niepokojący, ale jeśli przedłuża się w nieskończoność jest niebezpieczny dla relacji partnerskiej” – mówią twórcy portalu.
Dlatego, kiedy partnerka ziewa, leniwie się przeciąga i szybko układa do snu, należy ją zrozumieć i dać się wyspać, a potem oddać się gorącym igraszkom.