Wszystko, co powinniście wiedzieć o kleszczach
Nie wszystkie przenoszą choroby, więc przy ukąszeniu nie ma powodów do paniki. Nie wolno smarować ich tłuszczem, ale po zauważeniu kleszcza na skórze, należy go niezwłocznie usunąć. Co jeszcze trzeba wiedzieć o kleszczach?
Kleszcze stały się prawdziwą zmorą Polaków – niektórzy, ze strachu przed kleszczami, całkowicie zrezygnowali z wycieczek do lasu. Nic dziwnego – co roku liczba chorych na boreliozę rośnie. W 2015 r. Państwowy Zakład Higieny odnotował 13,6 tys. zachorowań, a rok później, było ich już 21,2 tys., najwięcej - w województwach śląskim i małopolskim.
Jednak, jak przypominają eksperci, nie wszystkie kleszcze przenoszą choroby. Najnowsze badania mówią, że 40 proc. tych pajęczaków jest zarażonych boreliozą. Nie należy panikować, ale też nie wolno bagatelizować ukąszenia.
Nie smarować!
Co robić, gdy ukąsi nas kleszcz? - Najważniejszy jest czas! Trzeba spieszyć się z usunięciem kleszcza, gdyż ryzyko zachorowania znacząco wzrasta w ciągu 24 godzin. Jeśli zauważymy go szybko i prawidłowo usuniemy, ryzyko infekcji jest praktycznie zerowe – informuje dr Michał Słowakiewicz, lekarz rodzinny z Centrum Medycznego Medyceusz w Łodzi. A jak prawidłowo usuwać kleszcze? Wbrew mitom, nie należy niczym ich smarować – ani tłuszczem, ani alkoholem… - Bakterie powodujące boreliozę bytują u kleszcza w jelicie i jeśli posmarujemy go czymkolwiek, to on wymiotuje prosto do naszej krwi, zakażając ją – wyjaśnia dr Słowakiewicz. Dlatego trzeba po prostu wyciągnąć go zdecydowanym ruchem za pomocą małej pincety. Często zdarza się, że główka kleszcza zostaje w skórze: - Nie jest to powód do niepokoju. Odpadnie samoistnie w przeciągu kilku dni – dodaje ekspert Centrum Medycznego Medyceusz.
Kiedy zgłosić się do lekarza?
Pierwszym objawem boreliozy jest spory rumień, mający od 5 do 10 cm średnicy, z charakterystycznym przejaśnieniem w środku. Może pojawić się w miejscu ukąszenia, ale może też w zupełnie gdzieś indziej. Niestety, borelioza może rozwijać się także bez tego typowego objawu. Dlatego pacjenci, którzy drżą o swoje zdrowie po ukąszeniu przez kleszcza, mogą poddać go badaniom laboratoryjnym na obecność bakterii powodujących boreliozę. Jeśli w diagnostyce okaże się, że kleszcz nie był zainfekowany – możemy spać spokojnie!
Jak się chronić?
Zdecydowanie warto pamiętać o profilaktyce – do lasu chodzić, ale w obuwiu i odzieży zakrywających ciało. Stosować tzw. repelenty, czyli środki odstraszające owady i kleszcze. Można też spróbować naturalnych metod odstraszania kleszczy, takich jak nasmarowanie ciała olejkiem z geranium. W przydomowym ogrodzie warto zasadzić tzw. kocimiętkę, a do diety włączyć czosnek, którego zapachu nie znoszą zarówno kleszcze, jak i komary.