Jak zachęcić dziecko do sprzątania? Sposoby na małego bałaganiarza
Przy niemowlęciu nie nadążasz z praniem i prasowaniem. Przedszkolakowi w głowie tylko zabawa i dziecięca ciekawość. Nastolatek śmiało buntuje się przed sprzątaniem pokoju, a gdy dorasta, ze smutkiem stwierdzasz, że w codziennych obowiązkach znikąd nie otrzymujesz pomocy. Przedstawiamy garść porad, jak temu zapobiec, nauczyć dziecko porządku i sprawić, żeby z chęcią wykonywało domowe prace.
ZACZNIJ OD ROZMOWY
Jeśli chcesz, aby twoje starania zaprocentowały w przyszłości, już od małego przekonuj pociechę do domowych obowiązków. Wytłumacz mu, dlaczego tak ważny jest porządek i przedstaw wymierne korzyści. Dobierz też taką argumentację, która trafi do kilkulatka. Przekonaj, że odłożenie zabawki na miejsce sprawi, że znajdzie ją szybciej, gdy będzie chciał pobawić się nią raz jeszcze. Wspólnie możecie również opracować plan, w którym znajdzie się zarówno czas na zabawę, jak i porządki – nie tylko wypracujesz w nim dobre nawyki i wyznaczysz zasady, ale także wzmocnisz więź między wami.
PRZYKRE OBOWIĄZKI A ZABAWA
Kiedy w domu masz pociechę w wieku od 2 do 6 lat, wykorzystaj jego chęć do naśladowania dorosłych. Pokaż mu, że sprzątanie nie musi być nudne i spraw, żeby potraktował je jako „zabawę po zabawie”. – Aby zachęcić dziecko do porządków warto zainwestować w produkty, które nijak nie kojarzą się ze smutną rzeczywistością domowych porządków. Przydadzą się kolorowe akcesoria: szmatki, gumowe rękawiczki lub gąbeczki. Wspólne sprzątanie powinno kojarzyć się przede wszystkim z fajną zabawą, na którą dziecko czeka z utęsknieniem – mówi Piotr Bieńkowski, ekspert marki Worwo. – Pierwszym akcesorium, po które najczęściej sięga maluch jest odkurzacz. Dajmy mu się więc wykazać, pochwalmy za chęć pomocy i zapewnijmy, że bez niego praca nie przebiegłaby tak sprawnie – dodaje.
ODPOWIEDNIE PODEJŚCIE
Każdy rodzic najlepiej zna swoją pociechę, dlatego zwróć uwagę, które argumenty są dla dziecka najbardziej przekonujące. Dla jednych będzie to nagroda, dla innych możliwość rywalizacji. Wszystkie dzieci lubią być chwalone, dlatego przygotujcie tablicę, na której za wykonane obowiązki wspólnie będziecie przyznawać sobie gwiazdki, uśmiechy lub słoneczka. Po osiągnięciu jakiegoś pułapu przyznaj maluchowi nagrodę – wspólne wyjście do kina, na lody albo do parku rozrywki na pewno będzie dobrym motywatorem do kolejnej pomocy.
Jeśli twoje dziecko lubi rywalizację, zorganizuj zawody – kto najszybciej zetrze kurze lub kto szybciej posprząta swoje zabawki. – Do tego typu rozgrywek przydadzą się kolorowe pudełka na klocki, czy ozdobne pufy, do których maluch będzie mógł rzucać swoje zabawki. Jeśli ma problem z zapamiętaniem miejsca, w którym powinien znaleźć się dany przedmiot, naklej na pudełka odpowiednie obrazki, przedstawiające dane grupy zabawek i dodatków. – dodaje Piotr Bieńkowski, ekspert marki Worwo.
DOBRY PRZYKŁAD TO PODSTAWA
Wracasz z pracy, w jednej ręce trzymasz telefon i klucze, w drugiej siatkę z zakupami. Z roztargnieniem myślisz, co przygotować na obiad, więc rzucasz wszystko na stół. W biegu ściągasz buty, płaszcz ciskasz w fotel. Znajomy obraz? Na pewno. Pamiętaj, że aby dziecko, czuło obowiązek sprzątania swoich przedmiotów po sobie, sam musisz świecić przykładem. Niezależnie od tego, czy masz dużo rzeczy na głowie, odkładaj przedmioty na miejsce, a już nigdy nie potkniesz się o leżący w progu tornister, w pośpiechu rzucony przez nastolatka.