Strasznie smaczne. Pomysły na menu i dekorację na przyjęcie Halloween
Od kilku lat w przeddzień Zaduszek w wielu polskich domach organizowane są wyjątkowe zabawy. Do zaaranżowanych na wzór zamku hrabiego Drakuli wnętrz przybywają goście przebrani za wampiry lub inne upiorne postacie. Wszyscy opowiadają sobie straszne historie lub oglądają ulubione horrory, zajadając się przygotowanymi na tę okazję oryginalnymi smakołykami.
Halloween, bo o tym święcie mowa, od lat pobudza wyobraźnię Polaków. Jest bowiem świetnym pretekstem do zorganizowania dobrej zabawy z przebieraniem. Ale popis kreatywności w przygotowaniu takiego spotkania można zaprezentować także w warstwie kulinarnej. Bo Halloween to nie tylko wydrążone dynie z płonącymi w środku świeczkami. To przede wszystkim święto pełne pysznych dań i przekąsek, które można ciekawie – i co ważne – ze smakiem zaaranżować. Oto garść inspiracji, które pomogą zamienić każdy halloweenowy wieczór w niezapomniane przyjęcie z dreszczykiem.
Upiornie, ale też zabawnie
Halloween to przede wszystkim świetna okazja do zorganizowania spotkania w otoczeniu najbliższych i przyjaciół. Jednak żeby wszyscy poczuli klimat tego święta, warto przygotować miejsce, w którym będzie się je obchodzić – czyli własny dom. W gadżetach tkwi tego wieczoru największa moc, więc skupmy się na szczegółach. Podstawą będzie zaaranżowanie wnętrz na wzór mrocznego zamku hrabiego Drakuli, gdzie z każdego kąta wieje nie tylko grozą, ale również humorem i kreatywnością. Wystrój zacznijmy więc od podstaw, czyli dyni – nieodłącznego atrybutu Halloween. Wydrążone pomarańczowe główki tego warzywa z wyciętymi w nich szczerbatymi, upiornymi uśmiechami witać będą na schodach wejściowych gości w towarzystwie „zaparkowanych” tam wiedźmich mioteł. Dynie równie dobrze sprawdzą się we wnętrzu domu jako lampiony czy wazony – rzecz jasna ze stojącymi w nich zasuszonymi kwiatami. W środku hitem będzie też sztuczna pajęczyna zalegająca w kątach lub pokrywająca nóżki stylowych świeczników. Podobnie też fluorescencyjne balony z własnoręcznie wymalowanymi na nich twarzami wampirów czy zombie. Nie może również zabraknąć wyciętych z papieru i zaczepionych na nitkach chmar czarnych nietoperzy i kotów zwisających z żyrandoli lamp, jak również wysokich kapeluszy czarownic poustawianych na meblach. Jeśli jednak zależy nam, by zrobić na gościach naprawdę „wstrząsające” wrażenie, to zróbmy własnoręcznie jeden, za to bardzo widowiskowy gadżet. Wydrukujmy trójwymiarowe zdjęcie twarzy upiora i kartkę z nią włóżmy do słoika o lekko przetartych papierem ściennym ściankach. Wrażenie patrzącej na nas z półki „martwej głowy” z pewnością udzieli się wielu gościom, rozbawi i – być może – nie na żarty wystraszy.
Menu rodem z horroru
Skoro już przy stole jesteśmy, to warto pomyśleć też o jego wyglądzie. Może na dnie szafy mamy stary, nieużywany obrus, który będzie idealny do przygotowania wyjątkowego nakrycia na stół. Wystarczy go odrobinę spruć na brzegach, następnie zabarwić pomarańczowym barwnikiem do ubrań i na koniec ozdobić czerwonymi kleksami na wzór kropli krwi. Z takim „podkładem” idealnie będą się komponować papierowe talerze i kubki w pomarańczowo-czarnym kolorze. Lampiony w kształcie ludzkich czaszek dodadzą posępnego uroku każdej kolacji spędzonej przy takim stole, podobnie zresztą jak „wychodzące” tu i ówdzie spod talerzy pająki z papierowego konfetti. – Aranżacja wnętrza na Halloween jest niezwykle istotna, ale jak w przypadku każdego przyjęcia szczególnie ważne jestdopasowane do okazji. Tutaj rzecz jasna mowa o „upiornym menu”– mówi Wiktor Kowalski, ekspert z Dan Cake Polonia. – Miąższ z wydrążonej na przygotowanie lampionu dyni wykorzystajmy do przygotowania pysznej sałatki. Pokrojoną w kostkę dynię posypaną solą, pieprzem, brązowym cukrem i polaną oliwą wkładamy do piekarnika na 20 minut do temp. 250 stopni. W międzyczasie miseczkę wykładamy liśćmi szpinaku, na których następnie kładziemy upieczone kawałki dyni, plastry sera pleśniowego, posypujemy pokruszonymi orzechami pinii, polewamy wszystko sosem sałatkowym na bazie octu balsamicznego, oliwy i aromatycznych ziół. Taka przekąska w połączeniu z Chlebem bawarskim firmy Dan Cake Polonia będzie idealna na sam początek halloweenowej zabawy.
Słodko, że palce lizać
Halloween kojarzy się jednak przede wszystkim ze słodkościami. Nie bez powodu przecież tego wieczoru najmłodsi poprzebierani w strzygi, kostuchy czy inne wampiry pukają do drzwi domów, prosząc o słodkie podarunki. Warto pomyśleć też o deserowym menu, które sprawdzi się o każdej godzinie tego wieczoru. A już z pewnością na wypadek odwiedzin małych „dziecięcych” upiorów. Dla spragnionych idealna będzie waza wypełniona krwistoczerwonym sokiem z pływającą w nim lodową ręką, co da „zabójczo” straszny efekt. By ją przygotować, wystarczy lateksową rękawicę napełnić wodą i wstawić na kilka godzin do zamrażarki, po czym wyjąć gotowy „wsad” do schłodzenia napoju. Dobrym wyborem będą też nieskomplikowane w przygotowaniu ciastka. – Jeśli nie mamy czasu, by przygotować duży, słodki deser, sięgnijmy po Babeczki do nadzień słodkich firmy Dan Cake Polonia – mówi Wiktor Kowalski z Dan Cake Polonia. – Udekorowane bitą śmietaną i zwieńczone np. zieloną galaretką i borówką na czubku będą wyglądać jak żywcem wyjęte z oczodołu gałki oczne. Takie „danie” świetnie wpasuje się w klimat tego mrocznego i zarazem pełnego dobrej zabawy wieczoru. Także kulinarnej.
Halloween to idealny moment, by spędzić ostatnie dni przed adwentem w towarzystwie najbliższych przyjaciół w zabawowej atmosferze. Warto więc przygotować się na to wyjątkowe wydarzenie, przebierając się w pomysłowy strój, aranżując wystrój domu w zgodzie z „mrocznym klimatem” tego święta i rzecz jasna przygotowując pyszne i oryginalne smakołyki. Wszystko to sprawi, że nasza impreza na długo zapadnie gościom w pamięć.